Pomimo licznych apeli Straży Pożarnej, Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz innych instytucji przestrzegających przed wypalaniem traw, w dalszym ciągu corocznie notuję się dużą liczbę incydentów, w których rolnicy, działkowcy, dozorcy itd. w taki właśnie sposób niszczą chwasty oraz oczyszczają swoje grunty z pozostałości po zeszłorocznych plonach.

Jednak wbrew obiegowej opinii wypalanie nie powoduje bujniejszego odrostu traw. Po przejściu pożaru gleba staje się jałowa, przerywany jest proces formowania się próchnicy co w znacznym stopniu obniża wartość plonów.

Ponadto niszczone są miejsca lęgowe wielu gatunków ptaków gnieżdżących się na ziemi, giną zwierzęta domowe oraz łowne. Podpalanie traw bywa często przyczyną pożarów lasów i zabudowań gospodarczych, w których giną także ludzie.

Wypalanie traw oprócz tego, że jest naprawdę niebezpieczne, jest też niedozwolone co zostało określone w ustawie o ochronie przyrody oraz w ustawie o lasach. Natomiast Kodeks wykroczeń przewiduje za to karę nagany, aresztu lub grzywny, której wysokość może wynieść od 5 tys. do 20 tys. zł. Co więcej, jeśli w wyniku podpalenia trawy dojdzie do pożaru, który sprowadzi zagrożenie utraty zdrowia lub życia wielu osób albo zniszczenie mienia wielkich rozmiarów, wtedy sprawca – zgodnie z zapisami Kodeksu karnego – podlega karze pozbawienia wolności nawet do 10 lat.

Oprócz wspomnianych sankcji Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa może nałożyć na rolników wypalających trawę karę finansową w postaci zmniejszenia dopłat, a w skrajnych przypadkach pozbawić całej kwoty płatności bezpośrednich za dany rok.

Nie wypalaj traw – nie niszcz środowiska naturalnego!

Źródło tekstu: GDOŚ, www.gov.pl

Fotografia: Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej